Zarządca sukcesyjny a leasing – ostatnio zwrócił się do mnie zarządca sukcesyjny z pytaniem, dlaczego nie może uzyskać leasingu dla przedsiębiorstwa w spadku. Odpowiedziałem, że jak najbardziej jest to możliwe, pod warunkiem, że leasing dotyczy prowadzenia działalności przedsiębiorstwa w spadku. Zarządca jednak zauważył, że mimo tej teoretycznej możliwości, spotyka się z odmowami.
Zastanowiłem się nad tym problemem i przyszły mi dwie możliwe odpowiedzi:
1) albo decydenci leasingowi nie znają zarządu sukcesyjnego zbyt dobrze i się go boją;
2) albo znają go tak dobrze, od strony praktycznej, że wiedzą ile pułapek może na nich czyhać i z tego powodu, też się go boją.
Jakie pułapki czekają na leasingodawcę, w sytuacji gdy zawrze z zarządcą sukcesyjnym umowę leasingu? Oto tylko kilka przykładów odnoszących się do zagadnienia „zarządca sukcesyjny a leasing”.
Błędy przy ustanawianiu zarządu sukcesyjnego
Nieprawidłowe powołanie zarządcy sukcesyjnego
Spotkałem przypadek, w którym zarządca sukcesyjny został „powołany” jedynie przez wpis w CEIDG. Zgodnie z ustawą, wpis do CEIDG jest dopiero ostatnim etapem powołania zarządcy. Wcześniej muszą zostać sporządzone odpowiednie dokumenty powołujące zarządcę, które muszą mieć formę pisemną i zawierać
własnoręczny podpis. Jeśli dokumenty te nie zostały sporządzone poprawnie, powołanie zarządcy sukcesyjnego jest nieważne, a przedsiębiorstwo w spadku nie istnieje. Tego niedopatrzenia nie da się już poprawić po śmierci przedsiębiorcy, bo przecież zmarły nie podpisze już wymaganych dokumentów.
Powołanie osoby nieuprawnionej na zarządcę sukcesyjnego
Przedsiębiorcy bardzo lekceważąco podchodzą do wymogów stawianych zarządcy sukcesyjnemu. Nie przykładają się do dogłębnego wyjaśnienia (wstydliwej i często ukrywanej) sprawy, jaką może być:
Przedsiębiorcy bardzo lekceważąco podchodzą do wymogów stawianych zarządcy sukcesyjnemu. Nie przykładają się do dogłębnego wyjaśnienia (wstydliwej i często ukrywanej) sprawy, jaką może być:
- prawomocne „skazanie” kandydata na zarządcę sukcesyjnego na zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, o którym mowa w art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego;
- prawomocne orzeczenie wobec kandydata na zarządcę sukcesyjnego środka karnego albo środka zabezpieczającego w postaci zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej, obejmującego działalność gospodarczą wykonywaną przez przedsiębiorcę lub działalność gospodarczą w zakresie zarządu majątkiem.
Przeszkody prawne w pełnieniu funkcji zarządcy sukcesyjnego
Osoby z takimi „wyrokami” nie mogą pełnić funkcji zarządcy sukcesyjnego. Pamiętajmy, że te obostrzenia obowiązują zarządcę sukcesyjnego
w trakcie całego okresu pełnienia funkcji. Dochodzi zatem też do takich sytuacji, w których w chwili powoływania zarządca nie był „skazany”, ale w chwili śmierci przedsiębiorcy już jest. Ustawa jasno stwierdza, że zarządca sukcesyjny przestaje pełnić swą funkcję z dniem uprawomocnienia się wspomnianych orzeczeń.
Zatajenie przez zarządcę sukcesyjnego takiego orzeczenia będzie skutkowało tym, że wpis w CEIDG będzie nieprawdziwy. Przemilczenie czy zlekceważenie skazania będzie najczęściej prowadziło do wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego, a więc do bezprawnego, fikcyjnego funkcjonowania przedsiębiorstwa w spadku.
Błędy popełniane w bezpośrednim okresie po śmierci przedsiębiorcy
Nieprzyjęcie spadku w ciągu dwóch miesięcy od śmierci przedsiębiorcy
Jeśli spadkobiercy nie przyjmą spadku w wyznaczonym, dość krótkim czasie zarząd sukcesyjny wygasa, mimo że w CEIDG widnieje wpis, że zarząd jest skutecznie ustanowiony. Pomimo wpisu do CEDIG leasingodawca może nie mieć więc pewności, czy przedsiębiorstwo w spadku istnieje, a osoba, która podaje się za zarządcę sukcesyjnego faktycznie nią jest.
Błędne założenie, że firma zmarłego wchodziła do majątku wspólnego małżonków
Termin 2-miesięcy na przyjęcie spadku nie dotyczy sytuacji, gdy firma (JDG) zmarłego wchodziła do majątku wspólnego małżonków. Jeśli jednak dokonamy w tym zakresie nieprawidłowych ustaleń, wstrzymamy się z przyjęciem spadku, a 2-miesięczny termin minie, zarząd sukcesyjny wygasa automatycznie. Nie pomoże wpis w CEDIG, że zarząd jest skutecznie ustanowiony. Leasingodawca nie może wierzyć wpisom do CEDIG. W konsekwencji boi się zawierać umów leasingowych z osobą podającą się za zarządcę sukcesyjnego. Finansujący nie ma ochoty badać stosunków majątkowych zmarłego przedsiębiorcy i jego małżonka.
Pominięcie kwestii koncesji, pozwoleń i decyzji administracyjnych
Przepisu ustawy o zarządzie sukcesyjnym dopuszczają możliwość dalszego prowadzenia działalności na podstawie decyzji, pozwoleń i koncesji wydanych na rzecz zmarłego. Żeby było to jednak możliwe należy w odpowiednim, nieprzekraczalnym terminie dokonać niezbędnych formalności. Zaniedbania w tym zakresie powodują, że choć zarząd sukcesyjny trwa, to firma traci możliwość zgodnego z prawem wykonywania swojej głównej działalności i zarabiania (np. usług transportowych). Dla firmy leasingowej stanowi to niemałe zagrożenie – firma może z tego powodu stracić płynność finansową. Kto wtedy będzie spłacał na bieżąco raty leasingowe???
Dopuszczenie do niekontrolowanego wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego
W swojej praktyce spotykamy się ciągle z przypadkami, kiedy zarządca sukcesyjny i spadkodawcy nie znają przepisów ustawy o zarządzie sukcesyjnym. To zrozumiałe, bo
ustawa ta jest bardzo trudna, nawet dla prawników! Niestety, obowiązuje nas zasada
„Ignorantia iuris nocet.” Oznacza ona, że nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności za jego naruszenie. Brak wiedzy i niezrozumienie przepisów często prowadzą do nieplanowanego wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego. Ma to bardzo negatywne skutki dla spadkobierców.
Przypadek nr 1
Jeden ze spadkobierców, który zwrócił się do mnie o pomoc, był przekonany że okres dwuletni, w którym trwa zarząd sukcesyjny, liczy się od dnia ustanowienia zarządu sukcesyjnego, a nie od śmierci przedsiębiorcy. Błąd ten mógł go słono kosztować.
Przypadek nr 2
Jeden ze spadkobierców zgłosił się po pomoc zbyt późno. Poświadczył dziedziczenie jako jedyny spadkobierca i stał się właścicielem całego przedsiębiorstwa w spadku. Zarząd sukcesyjny wygasł.
Przypadek nr 3
Inna rodzina poświadczyła dziedziczenie, i dokonała działu spadku przedsiębiorstwa w spadku. Zarząd sukcesyjny wygasł.
Przypadek nr 4
Są też spadkobiercy, którzy nie mogą się porozumieć lub nie mają pomysłu, co zrobić z odziedziczoną firmą. W efekcie dopuszczają do wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego po ustawowym lub nawet dodatkowym czasie.
Podałem tylko kilka przykładów ale problemów jest dużo więcej.
Biorąc pod uwagę powyższe zagrożenia związane z zarządem sukcesyjnym, łatwo zrozumieć, czemu na pytanie „czy zarządca sukcesyjny może wziąć leasing” tak często słyszymy odpowiedź odmowną…
Legenda głosi, że zarząd sukcesyjny pozwala kontynuować działalność zmarłego tak jakby on żył, i tego oczekują spadkobiercy. A te i
inne przykłady, o których pisałem, pokazują, że rozwiązanie to jest dalekie od tych oczekiwań. Pamiętajmy, że zarząd sukcesyjny bywa nazywany „betonowym kołem ratunkowym”.